Ostatni poniedziałek wakacji, jesteście gotowi na początek roku w żłobku / przedszkolu / szkole? Zaradna ma przygotowane piżamki, kapciuszki i zapasowe ubranka. Dzieciaki już przebierają nogami i nie mogą się doczekać. Mają też wybrane maskotki z którymi będą chodzić do przedszkola (wielki plus za taką możliwość, dzieciom jest weselej, jak mają swojego przyjaciela ze sobą, śpią razem na drzemkach).
Żeby nie powtarzać wpisu, Zaradna wrzuca Wam linka z jej sposobami podpisywania ubranek :-) Zainteresowani klikają TU
Ja już jestem gotowa na rok akademicki, kupiłam długopisy, zeszyty, książki też mam kupione i wydrukowane :) Poszerzyłam też moje sprzęty kuchenne do gotowania ;p
OdpowiedzUsuńJa na szczęście jeszcze nie mam tego problemu ponieważ mój szkrab idzie dopiero za rok do przedszkola. Zaradna Mamo zapraszam do siebie na Candy oraz dziękuję za pomoc w Ad Taily.
OdpowiedzUsuńno nie ma co, jesteśmy zwarci i gotowi! :)
OdpowiedzUsuńtylko coś syn jakoś nie chce do szkoły wracać :P
O, ale fajny pomysł! wykorzystam na pewno:)) Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńMy nie jesteśmy jeszcze gotowi na żłobek,nic a nic nie przygotowane:( i nie wiem kiedy to zrobię.
OdpowiedzUsuńPS. A może Zaradna Mama zdradzi w co się bawi z dziećmi i jaka jest ich ulubiona zabawa? Zapraszam na konkurs!
http://annazzielonegowzgrza.blogspot.com/2012/08/w-co-sie-bawic-oraz-konkurs-z-mama-i-ja.html
Mnie mama wyszywała napis z imieniem i nazwiskiem ;)
OdpowiedzUsuńksiazki przygotowane, okładki dopasowane, tornistry mają odcięte metki lub są wyprane, do kupienia zostały patyczki do liczenia i załatwienie wniosku w UM o dofinansowanie na podręczniki, tylko w związku z tym, że zgubiłam nasz paragon za zakup to interweniowałam u znajomych o ich paragony.
OdpowiedzUsuńAha no i woreczki z kapciami, strojami na w-f, bidony i pojemniczki na drugie śniadanie tez gotowe.
Został tez zakupiony metr granatowego materiału, na dwa mundurki
W szkole Mundurek kosztuje 25 zł + 8 zl tarcza
metr materiału kosztował mnie 12 zl. Jedna tarcza zeszłoroczna jest ( mundurek zakochany kolega tak rozerwał, że jakakolwiek naprawa odpada) jedna dokupimy, ale i tak wychodzimy sporo taniej :)
CP chodzi drugi tydzień na zajęcia adaptacyjne. Codziennie ryczy, mimo że do przedszkola już kiedyś chodziła, ale panie są świetne i po minucie CP się super bawi.M. Sanepid
UsuńMnie przeraża leżakowanie. Moje dziecko od roku nie spi w dzień:/
OdpowiedzUsuńja jakoś zupełnie nie mogę się ogarnąć:(
OdpowiedzUsuńaaaaaa wszystko w proszku i jeszcze wielu rzeczy brak(tak jak i funduszy) a do tego teraz wyjazd i wracamy w niedzielę przed samym rokiem szkolnym jak ja to ogarnę ..NIE WIEM :(
OdpowiedzUsuńJa w środę jadę jeszcze po bilet miesięczny dla młodego, a jutro po spodnie do przedszkola... Bo mi dziecię wydarło przez lato wszystkie długie spodnie, jak nigdy :P
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz i odwiedzny.Jako ,że chcę bardzo być zaradną mamą polecę Twojego bloga mojej córce,która też jest mamą.
OdpowiedzUsuńja dopiero musze sie dowiedziec he he to malenkie popoludniowe przedszkole gminne. ale angielski raz w tyg i logopeda sa :) poczatek latwy nie bedzie:/ tak samo jak koncowka poprzednio
OdpowiedzUsuń